|
Mimo, że swoje ulubione ciasto drożdżowe mam od… urodzenia (oczywiście, że to z poprzedniego posta), to wciąż lubię poznawać nowe połączenia. Piekę drożdżówki, rogaliki i chałki. I choć do upieczenia każdego z nich potrzebne są zawsze te same drożdże, to jednak struktura i smak za każdym razem są inne. Poza tym, nie potrafię sobie odmówić jedwabistości ciasta, którą osiąga się zaraz po połączeniu składników, kiedy ciasto już nie przykleja się do ręki. Zdaje się, że wtedy, mimochodem…, uśmiech zakwita na mojej twarzy. Ta jedna chwila rozkoszy w najczystszej postaci… A później druga, kiedy próbuję jeszcze ciepłe…
Tym razem skusiłam się na Estoński Kringel. Precel po prostu. Trochę przypomina fińską pullę i szwedzko-norwesko-duńskie kanelbullar, ale ciasto jest bez kardamonu. Nie mogłam przejść obojętnie obok jego fantastycznych kształtów. Tylko nie chciejcie przedobrzyć z cynamonem, bo nie wyjdzie Wam to na dobre...
Estoński Kringel (inspiracja: blog Just love cookin)
Składniki:
120 ml ciepłego mleka
1 łyżeczka cukru lub miodu
1 żółtko (dałam jajko)
30 g masła
szczypta soli
15 g drożdży
300 g mąki
Nadzienie:
50 g masła (dałam dwa razy tyle)
4/3 łyżki cukru
1-2 łyżeczki cynamonu (dałam 4, ale następnym razem dam tylko 2)
żółtko do posmarowania ciasta
Przygotowanie:
1. W średniej miseczce rozmieszaj drożdże z cukrem z ciepłym mlekiem. Odstaw na 10-15 min. do wyrośnięcia.
2. Do wyrośniętych drożdży dodaj 25 g stopionego i schłodzonego masła i jajko – wymieszaj wszystko. Mąkę przesiej do dużej miski i dodaj do niej wcześniej przygotowaną mieszankę z drożdżami. Wyrabiaj ciasto około 10 minut. Po tym czasie przykryj miskę folią i odstaw na godzinę w ciepłe miejsce. Po tym czasie uderz ciasto pięścią i dostaw na kolejną godzinę.
3. Przygotuj nadzienie miękkie łącząc masło z cukrem i cynamonem.
4. Ugniataj ciasto przez pięć minut, następnie rozwałkuj na placek grubości 1-0,5 cm. Posmaruj go przygotowanym wcześniej nadzieniem i zwiń w rulon. Spodnią część skieruj do dołu. Przekrój ciasto wzdłuż zostawiając początek nie rozcięty, aby później wygodniej zaplatać ciasto. Teraz spiralnie zapleć ciasto tak, jak warkocz (choć to tylko dwa pasma). Połącz oba końce i umieść na papierze w dużej blasze piekarnikowej. Odstaw na godzinę (40 min.) do wyrośnięcia przykrywając delikatnie wilgotną ściereczką albo folią. Po wyrośnięciu posmaruj żółtkiem rozbełtanym z odrobina wody.
5. Rozgrzej piekarnik do 200°C. Wstaw ciasto i piecz 25 min.
Podawaj z lukrem pomarańczowym, albo cytrynowym:
Lukier pomarańczowy
0,5 szkl. cukru pudru
1 łyżka soku pomarańczowego (albo cytrynowego)
1-2 łyżeczki skórki pomarańczowej (lub cytrynowej)
Połącz wszystko w jednej miseczce i ewentualnie dodaj jeszcze soku, bądź cukru do smaku i do odpowiedniej konsystencji..
Uhmm…, masłem był fantastyczny!
Dwa tygodnie temu widziałam jak gęsi powracają…, znaczy przedwiośnie się zbliża, poza tym przednówek wokół nas…
Dobrego tygodnia, moi Mili!